Osoba, która chce uzyskać wpis na listę radców, adwokatów lub aplikantów, którzy chcą te zawody wykonywać, musi cechować się nieskazitelnym charakterem i swym dotychczasowym zachowaniem dawać rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu.

MS rzadko zgłasza sprzeciw
Spełnienie tej przesłanki bada się już na etapie wpisu na listę aplikantów lub adwokatów albo radców. Dodatkowo, ustawy regulujące wykonywanie zawodów: radcy i adwokata zawierają kompetencję dla ministra sprawiedliwości, który może zgłosić sprzeciw od wpisu w terminie 30 dni od dnia doręczenia uchwały w tej sprawie wraz z aktami osobowymi kandydata.

- W NRA nie prowadzimy rejestru sprzeciwów, rękojmia jest badana na poziomie Okręgowych Rad Adwokackich przed podjęciem uchwały o wpisie. Minister informuje o zgłoszonym sprzeciwie, natomiast NRA nie ma  prawa do zaskarżenia tej decyzji. W praktyce bardzo rzadko zdarzają się sprzeciwy od wpisu na listę aplikantów adwokackich, dużo częściej spotykamy się z sprzeciwem od wpisu na listę adwokatów - podkreśla adwokat Anisa Gnacikowska, zastępca sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej.

Tłumaczy, że ministerstwo interweniuje zazwyczaj w sytuacjach, gdy osoba wykonująca inny zawód prawniczy chce się wpisać na listę adwokatów, a toczyły się przeciw niej postępowania dyscyplinarne. Zdarza się też, że resort ma jakieś informacje, do których ORA nie ma dostępu - np. operacyjne albo o pracy danej osoby w służbach nadzorowanych przez resort sprawiedliwości.

Nie każdy czyn przekreśla drogę do zawodu
Nieskazitelność charakteru, której wymaga ustawa, definiowana jest przez sądy, jako:  takie przymioty osobiste, jak uczciwość w życiu prywatnym i zawodowym, uczynność, pracowitość, poczucie odpowiedzialności za własne słowa i czyny, stanowczość, odwaga cywilna, samokrytycyzm, umiejętność zgodnego współżycia z otoczeniem.

- Nie zawsze oznacza to jednak, że popełnienie przestępstwa przekreśla drogę do wykonywania zawodu adwokata, to zależy od konkretnej sytuacji, przede wszystkim rodzaju czynu oraz od zachowania danej osoby przed i po jego popełnieniu - mówi adwokat Anisa Gnacikowska, zastępca sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej.

Kandydatowi na radcę lub adwokata nie pomoże natomiast fakt, że skazanie za przestępstwo, które popełnił, uległo zatarciu.
- To instytucja prawnokarna, więc nie zawsze ma znaczenie przy rozstrzyganiu, czy dana osoba daje rękojmię do wykonywania zawodu - komentuje adwokat Anisa Gnacikowska, zastępca sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej.