W siedzibie Pracodawców RP odbyło się spotkanie Jacka Męciny, Wiceministra Pracy i Polityki Społecznej, ze studentami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wiodącym tematem były perspektywy absolwentów na rynku pracy.

– Od zeszłego roku sytuacja się stale poprawia i perspektywy te nie są złe – podkreśla Jacek Męcina. Od razu jednak dodaje, że w przypadku absolwentów barierą pozostaje polski system edukacji, który nastawiony jest głównie na teorię. Tymczasem dane jednoznacznie wskazują na to, że pracodawcy owszem, poszukują kandydatów do pracy, ale przede wszystkim takich, którzy mają nie tylko wiedzę teoretyczną, ale również przygotowanie praktyczne. Czy w przypadku studentów to się wyklucza? ‒ Nie, bo to od aktywności samych absolwentów wiele zależy. Rzecz w tym, by młodzi ludzie jeszcze podczas studiów starali się nawiązać kontakt z potencjalnym przyszłym pracodawcą i uzyskać doświadczenie praktyczne w ramach wolontariatów, praktyk czy staży – to rada Wiceministra.

U przedsiębiorców coraz bardziej widoczny jest „apetyt na młodą krew”. – Kluczowe jest jednak to, by pamiętać, że najważniejsze dla właściwego startu zawodowego są nie tyle same studia, ile pierwsze lata po ich ukończeniu – dodaje Męcina.

Wiceminister radzi, że czas ten najlepiej potraktować jako pewnego rodzaju inwestycję w siebie. Błędem, który wiele osób wtedy popełnia, jest zaś koncentrowanie się w pierwszych latach po obronie dyplomu na zarobkach. – Tymczasem chodzi głównie właśnie o zdobycie doświadczenia praktycznego. Na wyższe zarobki czas przychodzi po jego uzyskaniu – podsumowuje Jacek Męcina.

Zwraca przy tym uwagę na to, że nie wszyscy absolwenci wyższych uczelni skazani są na oferty. Wielu może bowiem pomyśleć również o założeniu własnego biznesu. Mogą przy tym liczyć na pomoc ze strony państwa – choćby w postaci preferencyjnych kredytów na uruchomienie firmy. Warto, by absolwenci brali pod uwagę również taką możliwość ‒ tym bardziej, że z analiz jednoznacznie wynika, iż w najbliższych latach w Polsce bardzo szybko rozwijać się będą usługi. Pojawi się więc spora przestrzeń gospodarcza, którą młodzi mogą z powodzeniem wykorzystać.

– I nie wierzcie w mity, które dotyczą umów cywilno-prawnych, czy propagandę związków zawodowych, których działania w rzeczywistości tylko utrudniają tworzenie miejsc pracy. Nie ma innego sposobu na wzrost wynagrodzeń niż wzrost gospodarczy – zwraca uwagę Andrzej Malinowski, Prezydent Pracodawców RP.

W pytaniach studentów pojawiły się głównie kwestie związane z prowadzeniem własnego biznesu, emigracją czy uruchomionym przez BGK programem Wsparcie w starcie. Po spotkaniu wielu z nich przyznało, że poważnie myślą o spróbowaniu po studiach swych sił w biznesie.

 

Więcej przeczytasz tutaj>>>