– Zmieniający się świat wymaga od uczelni nowego myślenia o studiowaniu: łączenia zajęć z różnych dyscyplin, kształcenia z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, e-learningu, z zaangażowaniem praktyków z gospodarki – komentuje nowe przepisy minister nauki prof. Lena Kolarska-Bobińska. – Potrzebujemy też uniwersytetów otwartych, współpracujących z otoczeniem gospodarczym, pracodawcami, z samorządami, organizacjami pozarządowymi – dodaje minister nauki.

Nowelizacja ustawy została przeprowadzona w wyjątkowo szybkim tempie – rząd ustawę zaakceptował w grudniu ubiegłego roku, tuż po objęciu przez prof. Lenę Kolarską-Bobińską stanowiska ministra nauki. Dziś proces legislacyjny jest już na ukończeniu – ustawa wymaga już tylko akceptacji prezydenta Komorowskiego. Chodziło o to, by uczelnie i studenci mogli od nowego roku akademickiego skorzystać z różnych ułatwień.
 
 
Resort nauki chciał też w szybkim tempie dostosować prawo do postanowień wyroku Trybunału Konstytucyjnego kwestionującego wprowadzenie opłat za drugi kierunek. Dzięki temu studenci i uczelnie jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego będą mieli jasność co do obowiązujących przepisów.
 
– Cieszę się, że w tak ekspresowym tempie udało się zakończyć prace nad ustawą – podkreśla minister Lena Kolarska-Bobińska. – Na początku pewne nowe rozwiązania budziły kontrowersje środowiska, ale wspólnie udało nam się wypracować takie przepisy, które zadowalają zarówno szkoły wyższe, jak i studentów. Same uczelnie widzą w nowym prawie dużo zalet i ważnych rozwiązań. Udało się też wprowadzić takie rozwiązania, które ułatwią innowacyjność. I konsolidację, współpracę uczelni – wyjaśnia minister nauki.
 
 
Co zmienia nowa ustawa?
Zniesienie opłat za drugi kierunek – nowe prawo ma na celu jak najszybsze dostosowanie przepisów do postanowień wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
 
Uwłaszczenie naukowców - naukowiec i uczelnia, będą mogły przyjąć, podpisując umowę, elastyczną i odpowiadającą im formę komercjalizacji wynalazku lub efektów badań naukowych. Określą one w umowie rozwiązania dotyczące praw do wyników badań naukowych lub prac rozwojowych, a także podziału środków uzyskanych z ich komercjalizacji. Jeśli taka umowa nie zostanie podpisana, wówczas obowiązywać będą regulacje zawarte w ustawie. Uczelnia ma 3 miesiące na podjęcie decyzji czy chce sama komercjalizować wynalazek. Jeśli się na to zdecyduje, naukowcowi przysługiwać będzie co najmniej 50 proc. środków uzyskanych z komercjalizacji, obniżonych o nie więcej niż 25 proc. kosztów bezpośrednio związanych z komercjalizacją - jeśli uczelnia w ciągu 3 miesięcy nie podejmie się komercjalizacji, prawa do w pełni przejąć naukowiec – nabywa je za nie więcej niż 10 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę Może on wybrać dowolną, korzystną dla siebie drogę komercjalizacji i wybrać instytucję, z którą podejmie współpracę.
 
 
Uczenie się przez całe życie – nowe prawo zakłada, że uczelnie będą mogły uznawać wiedzę i umiejętności uzyskane na szkoleniach, kursach, w pracy zawodowej, wolontariacie oraz zaliczać je na poczet studiów. Rozwiązanie to otworzy drogę do studiowania dla osób pracujących, chcących zmienić zawód lub uzupełnić wykształcenie.
 
Wzmocnienie szans studentów i absolwentów na rynku pracy – ustawa wprowadza m.in studia dualne, a także obowiązkowe 3-miesięczne praktyki na studiach o profilu praktycznym oraz monitoring zawodowych losów absolwentów w oparciu o dane z ZUS (wyniki monitoringu ułatwią maturzystom wybór przyszłych studiów i porównywanie oferty uczelni). Wymaga to od uczelni łączenia zajęć z różnych dyscyplin, kształcenia z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, e-learningu, z zaangażowaniem praktyków z gospodarki.
 
Nowe zasady tworzenia związków uczelni – będą one mogły na korzystniejszych warunkach m.in. wspólnie sięgać po pieniądze europejskie.
Źródło: MNiSW