Jedna z senackich poprawek wprowadza prawo dla urzędującego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego lub Sądu Administracyjnego i sędziego w stanie spoczynku do dożywotniego zatrudnienia na uczelni bez względu na wynik oceny pracowniczej.

Ograniczenie autonomii uczelni

Za jej odrzuceniem w Sejmie głosowało 207 posłów, przeciw było 212, a 4 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna konieczna, aby odrzucić poprawkę w tym głosowaniu wynosiła 212 głosów.

Pomysł negatywnie oceniła a m.in. Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Jej przewodniczący prof. Jan Szmidt podkreślił, że taka zmiana naruszałaby autonomię uczelni i uderzałaby w zasady równości nauczycieli akademickich - bo w przypadku sędziów oceny okresowe nie miałyby racji bytu. Według prezydium KRASP zmiana nie ma nic wspólnego z zasadą niezawisłości sędziów.

- Zostaliśmy tym zaskoczeni, dlatego wnosimy stanowczy protest - mówił podczas posiedzenia komisji prof. Jan Szmidt. Zaapelował o odrzucenie poprawki, zauważając, że uchwalenie takiej zmiany uniemożliwi uczelniom prowadzenie racjonalnej polityki kadrowej.

Poprawka bez poparcia ministerstwa

Jak podkreślił wiceminister nauki Piotr Müller, podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Nauki, Edukacji i Młodzieży, jego resort nie popiera tej inicjatywy - bo wnioskował o przyjęcie ustawy bez poprawek.

- Ta poprawka to kuriozum. Będziemy mieli na uczelniach kastę - podkreślała podczas posiedzenia komisji Katarzyna Lubenauer (.N) - Prowadzi to do sytuacji, że nawet stuletni sędzia SN będzie nieruszalny, śpiąc na zajęciach - dodała. Dodała też, że - jej zdaniem - ma to związek z problemem z brakiem kandydatów na sędziów do SN.