Pracodawcy RP inicjują debatę publiczną, dotyczącą współpracy biznesu i nauki – jako czynnika niezbędnego do dalszego wzrostu gospodarczego i modernizacji państwa. Pierwszą odsłoną ogólnopolskiej dyskusji na ten temat jest Polski Kongres Gospodarczy Nauka dla biznesu, biznes dla nauki. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Pan Bronisław Komorowski.

Przygotowując Kongres, Pracodawcy RP sformułowali wyjściowe tezy inicjujące dyskusję. Mogą one czasem wydać się kontrowersyjne, lecz de facto dotyczą podstawowych zagadnień – takich jak ustrój uczelni i instytutów naukowych, finansowanie edukacji i nauki, nauczanie dualne czy też sposób wykorzystania wyników badań naukowych w praktyce. Potrzebna jest głęboka reforma prawa o szkolnictwie wyższym, dająca uczelniom rzeczywistą swobodę z jednoczesnym ustanowieniem zewnętrznej oceny ich działalności.

Zobacz: Studenci UJ chcą odejścia prof. Hartmana>>>

Konieczne jest wprowadzenie prostych mechanizmów współpracy uczelni z przedsiębiorstwami, stymulowanych przez publiczne agencje i nie tłamszonych gorsetem przetargów oraz konkursów. Nie możemy się pogodzić z sytuacją, w której system zamiast wspierać, zabija innowacyjność i kreatywność.

Dla przedsiębiorcy wprowadzenie innowacji to przeważnie większy lub mniejszy proces inwestycyjny, który jest obarczony ryzykiem. Wdrożenie niesprawdzonego rozwiązania ro ryzyko jeszcze bardziej zwiększa. W krajach rozwiniętych technologicznie przy ośrodkach badawczych zawsze znajdują się profesjonalne centra transferu technologii. Pojawia się tam też coraz więcej wyspecjalizowanych branżowo centrów sprawdzania koncepcji, w których twórcy wraz z zainteresowanymi przedsiębiorcami przekonują się o rzeczywistym potencjale komercyjnym danego rozwiązania. Proponujemy stworzenie metody wspierania etapu „sprawdzenia koncepcji” – jako najważniejszego w procesie przejścia „od pomysłu do przemysłu”.

Konieczność holistycznego spojrzenia na cały system gospodarka–edukacja–nauka nie jest niczym nowym. W ostatnich kilku latach obserwujemy znaczną aktywność w tym zakresie przede wszystkim w krajach, w których gospodarka opiera się na własnych technologiach. Znamiennym przykładem jest Szwajcaria – państwo o najbardziej innowacyjnej gospodarce na świecie, w którym zaledwie dwa lata temu powstała specjalna agencja, koordynująca edukację zawodową na poziomie średnim i wyższym, badania naukowe i innowacyjność gospodarki.

Zobacz: Powtarzanie roku nie chroni przed skreśleniem z listy >>>


Do sprzężenia gospodarki z edukacją i nauką zabierają się nie tylko zaawansowane technologicznie kraje Europy czy Ameryki Północnej, lecz także np. Chiny, które inwestują ogromne środki w centra akademickie. Wynikiem takiego działania jest m.in. pojawienie się uczelni z tego państwa w ścisłej czołówce światowych rankingów. Nie chodzi jednak o same rankingi, lecz przede wszystkim o nowy sposób kontaktowania się gospodarki z uczelniami.

Więcej informacji na http://www.pracodawcyrp.pl/