Minister Sprawiedliwości sprzeciwił się wpisaniu na listę radców prawnych P.T., ponieważ uznał, iż kandydat ten nie spełnia wymogu nieskazitelnego charakteru i nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu. Minister doszedł do takiego przekonania analizując akta osobowe z czasów, kiedy kandydat na radcę był aplikantem adwokackim.

Zobacz: NSA: skreślenie z listy aplikantów nie narusza konstytucji 

Wynikało z nich, iż P.T. został skreślony z listy aplikantów, ponieważ nie zaliczył dwóch egzaminów, a ponadto na skutek licznych skarg na aplikanta Rzecznik Dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej prowadził wobec niego trzy postępowania dyscyplinarne i wyjaśniające. Dwa z nich zakończyły się umorzeniem z powodu skreślenia z listy, a jedno z powodu stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego lub nieetycznego.

 

Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie Rzeczpospolita>>>>