Prawo było najchętniej wybieranym kierunkiem na uniwersytetach we Wrocławiu, Białymstoku, Katowicach czy Łodzi.

 

 

Dla specjalistów od rekrutacji odpowiedź jest prosta.

 

– Absolwenci prawa pracują po studiach w różnych zawodach. Znajomość przepisów przydaje się i w biznesie, i w innych branżach – komentuje Ewelina Skocz z BCSystem.

 

Podobnie uważa Dariusz Sałajewski, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

 

 

– Studia prawnicze są uniwersalne i otwierają różne możliwości. W zawodach prawniczych sytuacja robi się jednak trudna. Popyt na usługi jest ograniczony, w czym kandydaci na studiachyba nie do końca się orientują – podsumowuje prezes.

 

Najwięcej, bo aż 2266 maturzystów, chce studiować w stolicy Dolnego Śląska. Dlaczego wybierają Uniwersytet Wrocławski?

 

 

– Z pewnością przyciąga jedna z najlepszych kadr naukowych w kraju. Jej członkowie to praktycy prawa, sędziowie sądów okręgowych i Sądu Najwyższego – mówi Jacek Przygodzki, rzecznik UWr. Wydział stawia też na infrastrukturę. Dwa lata temu uruchomiono salę sądową, na której odbywają się symulacje rozpraw. Dysponujemy oprogramowaniem, które jest wykorzystywane do protokołowania w sądach – chwali się Przygodzki.

 

Dużym zainteresowaniem cieszą się również studia powiązane z prawem. Drugi rok z rzędu prawdziwym hitem jest kryminologia na Uniwersytecie Gdańskim. W tym roku uruchomił ją również Uniwersytet w Białymstoku.

 

 

Na Uniwersytecie Gdańskim o 90 miejsc walczy w tym momencie 1011 kandydatów. Przyjmowanie zgłoszeń trwa.

 

Prof. Wojciech Zalewski z UG, pomysłodawca kierunku, uważa, że najważniejszy jest program. – Przez pierwsze dwa lata studenci koncentrują się na sprawcy przestępstwa. Uczą się m.in. psychologii i kryminologii. Ostatni rok poświęca się pokrzywdzonemu. Przedmioty z zakresu prawa na kryminologii stanowią mniejszość, chociaż oczywiście uczymy prawa karnego, cywilnego i procedury karnej – mówi prof. Zalewski.

 

Na kryminologię na UwB zgłosiło się już 626 kandydatów.

Źródło: Rzeczpospolita