Jak informuje DGP oznacza to, że od 1 stycznia 2016 r. w punktach prowadzonych przez organizacje pozarządowe doradzać będą mogli prawnicy z tytułem magistra legitymujący się trzyletnim doświadczeniem. W ocenie profesjonalnych pełnomocników to poważny błąd. Powód? Ustawa wprowadza dwa systemy pomocy. Magistrzy w punktach prowadzonych przez organizacje pozarządowe nie będą podlegać bowiem takim samym obostrzeniom co adwokaci oraz radcy prawni, w zakresie chociażby odpowiedzialności za popełniony błąd (nie będą też musieli się w powyższym zakresie ubezpieczać).

Zobacz: Radcowie przeciwko bezpłatnej pomocy prawnej udzielanej przez magistrów prawa 

Świadomy jest tego sam resort sprawiedliwości. Stworzył on właściwy wzór oświadczenia, który podpisywać ma osoba uprawniona do nieodpłatnej pomocy, udająca się do prawnika bez uprawnień. Podpisując je, godzić się ma na to, że odpowiedzialność odszkodowawcza osoby udzielającej jej nieodpłatnej pomocy prawnej jest wyłączona (z wyjątkiem przypadku wyrządzenia szkody z winy umyślnej), a prawnik nie jest zobowiązany do zachowania w tajemnicy tego, co usłyszy od korzystającego z porady.


Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie Dziennik Gazeta Prawna>>>>